poniedziałek, 5 września 2011

Rogaliki z nadzieniem





Rogaliki z nadzieniem



-1 kg mąki
-4 jajka
- masło/margaryna
-6 łyżek cukru
-szczypta soli
-śmietana gęsta 18%
-100g drożdży
-słoiczek Nutelli (lub marmolady)



Wsypać mąkę,sól, cukier do miski,dodać jajka i masło. Wkruszyć drożdże, posiekać je z resztą składników, dodać śmietanę. Zagnieść ciasto, podzielić na 4 części. Każdą rozwałkować na okrąg, podzielić jak pizzę na trójkąty. Na każdy trójkąt nałożyć marmoladę lub krem, zwijać rogaliki. Pozostawić na blasze do podrośnięcia. Rozgrzać piekarnik do 180-190C, wstawić rogaliki, piec na złoty kolor, ok. 20-30 minut.
Polukrować.







sobota, 3 września 2011

Sernik krakowski





Mój pierwszy sernik-sernik krakowski. Zrobiłam go według przepisu z książki "Kuchnia Polska" wydawnictwa PWE.
Okazał się bardzo kruchy, wilgotny, ciężki i przede wszystkim- PRZEPYSZNY.
Zniknął w mgnieniu oka :)
Polecam każdemu, kto chce,tak jak ja, spróbować upiec tego rodzaju ciasto. Przepis jest nietrudny i napisany zwięzłym,przystępnym językiem.



Sernik krakowski (z kratką):

CIASTO:

-szkl. cukru pudru
-3 szkl. mąki
-3 żółtka
-szczypta soli
-3 łyzki śmietany
-c.waniliowy
-250g masła


MASA SEROWA:

-1kg twarogu
-100g rodzynek
-kilka suszonych daktyli
-migdały
-6 jaj
-1 3/4 szkl. cukru
-3 łyżki mąki ziemniaczanej
-dowolny aromat
-100g masła





Posiekać mąkę z solą,cukrem, masłem. Dodać żółtka i smietanę. Szybko zagnieść ciasto, zawinąć w folię, wstawić na minimum 2 godziny do lodówki. Odkroić 2/3 ciasta, rozwałkować na grubość 1cm, wyłożyć na spód formy, ponakłuwać widelcem. Podpiec spód sernika w temperaturze 180-200C przez 15-20 minut. Zemleć twaróg dwukrotnie.
Utrzeć masło z cukrem, dodawać po żółtku i po łyżce zmielony ser, na końcu wmieszać łyżką ubitą pianę z białek. Dodać mąkę i posiekane bakalie, sparzone rodzynk. Wylać masę serową na gotowy, ostudzony spód. Z pozostałego ciasta rozwałkować paski grubości 1 cm i szerokości 1cm, układać na wierzchu ciasta, ukosem, począwszy od góry. W ten sam sposób ułożyć paski z drugiej strony. Posmarować paski białkiem. Piec 50-60 minut w temperaturze 180C. Ostudzić, polukrować kratkę (lukier zrobić ze szklanki c.pudru,utartego z białkem z  jaja i sokiem z 1 cytryny).

Smacznego!

piątek, 2 września 2011

Tradycyjna szarlotka domowa .

Postanowiłam zrobić szarlotkę. W tym celu wypróbowałam przepis z Kwestii Smaku. Ciasto okazało się przepyszne, kruche i pachnące cynamonem. Natomiast piana z białek, jaką położyłam na jabłuszka, nie dotrwała w stanie nienaruszonym do końca pieczenia, w jakiś sposób mi "zniknęła"
Pomimo tego, uważam,że jak na pierwszą szarlotkę poszło mi całkiem nieźle. ;)

















Najlepszy przepis na szarlotkę:


3 szklanki mąki
łyżeczka proszku do pieczenia
szklanka cukru
 cukier waniliowy
250 g zimnego masła

4 jajka
2 kg jabłek (najlepiej szara reneta albo antonówka)
około 12 łyżeczek cukru
cukier waniliowy (do jabłek)
100 g rodzynek
 2 łyżeczki cynamonu



    Jabłka obrać, pokroić na niewielkie kawałki i razem z cukrem oraz cukrem waniliowym lekko podsmażyć, tak aby się nie rozpadły. Dodać rodzynki i cynamon.

Przesiać mąkę razem z proszkiem do pieczenia bezpośrednio na stolnicę, dodać 3/4 szklanki cukru, cukier waniliowy oraz masło. Całość posiekać nożem. Dodać 3 żółtka i 1 całe jajko. Zagnieść szybko ciasto i podzielić na 2 części. Zawinąć w folię i włożyć do lodówki na godzinę.

Jedną część ciasta rozwałkować bezpośrednio na papierze do pieczenia i razem przełożyć do prostokątnej formy. Wstawić do lodówki. Białka z 3 jaj ubić na pianę, następnie stopniowo dodawać resztę (1/4 szklanki) cukru, ciągle ubijając, aż piana będzie sztywna i błyszcząca.

Piekarnik nagrzać do 175 stopni. Formę z ciastem wyjąć z lodówki, wyłożyć jabłka. Przykryć ubitą pianą z białek. Na wierzch położyć drugą część rozwałkowanego ciasta.

Wstawić do nagrzanego piekarnika i piec przez 1 godzinę (gdyby w trakcie pieczenia wierzch za bardzo się zrumienił, położyć kawałek folii aluminiowej). Po upieczeniu posypać cukrem pudrem.









czwartek, 1 września 2011

Muffinki marmurkowe




Dziś kolejny przepis, tym razem pierwsze w życiu muffinki wykonane z foremek na babeczki. Dość niekonwencjonalny pomysł, ale o dziwo, wyszły smaczne i wilgotne, nie gumowe. Ponoć sekret tkwi w tym,że należy ciasto jedynie krótko zamieszać, łącząc składniki suche z mokrymi. Nie należy w żadnym wypadku miksować ciasta przeznaczonego na muffinki, bo stracą one swoją "babkowatą", wilgotną konsystencję i w rezultacie otrzymamy gumowate kule.

Muffinki marmurkowe
  • 2 szkl. mąki
  • 1 łyżka proszku do pieczenia
  • szczypta soli
  • 2/3 szkl.cukru
  • 2  jajka
  • 250 ml mleka
  • 6 łyżek oleju lub 85 g masła, roztopionego i ostudzonego
  • c.waniliowy
  • 3 łyżki kakao
W jednym naczyniu wymieszać makę, proszek do pieczenia, sól, cukry. W drugim jajka, mleko, olej. Połaczyć zawartość naczyń, wymieszać tylko do połączenia składników.
Podzielić na 2 części, do jednaj dodać kakao, wymieszać.
Do foremek wysmarowanych masłem nakładać na zmianę - po łyżeczce ciemnego i jasnego ciasta.
Piec około 25-30 minut w temperaturze 190-200ºC.